BAJKI TERAPEUTYCZNE POMAGAJĄ DZIECIOM W POKONANIU ICH LĘKÓW I PORADZENIU SOBIE Z TROSKAMI DZIECIŃSTWA. ZAPLĄTANE W SIECI FANTASTYKI OPOWIEŚCI O LUDZKICH NADZIEJACH, LĘKACH I WYZWANIACH BEZPIECZNIE PROWADZĄ BEZPIECZNIE NAJMŁODSZYCH PO KRAINIE PRZYGÓD I POKAZUJĄ JAK ŻYĆ.
W głowie, pod hasłem bajka, każdy z nas ma ukryty uniwersalny kanon utworów. Skojarzenia są oczywiste – kot w butach, Kopciuszek, brzydkie kaczątko… Znamy ich świetnie, bo towarzyszą nam od najmłodszych lat. Kiedyś bajki opowiadali nam nasi rodzice, dziś my opowiadamy je swoim dzieciom. Te historie były, są i będą świetnym antidotum na trudne i niezrozumiałe sytuacje, ale czy na każde?
Świat się zmienia, dlatego problemy, o których opowiadają bajki sprzed wieków nie zawsze odpowiadają na potrzeby dzisiejszych maluchów. Współczesne dzieci przeżywają o wiele więcej, niż my w ich wieku, nie mówiąc już o naszych dziadkach czy pradziadkach… Dlatego jesteśmy odpowiedzialni za to, aby pomagać im kroczyć w tej trudnej rzeczywistości. Pokazywać świat, wskazywać dobre kierunki, a kiedy trzeba prowadzić za rękę. Z pomocą mogą nam tu przyjść zupełnie nowe bajki: bajki terapeutyczne.
CZYM SA BAJKI TERAPEUTYCZNE?
W skrócie są to fantastyczne opowieści, które opowiadają o realnych problemach naszych dzieci. Chodzi w nich o to, aby na przykładzie przygód bajkowego bohatera, opowiedzieć dziecku o jego własnej sytuacji – oswoić emocje, wskazać zagrożenia i dać wskazówki na pozytywne rozwiązanie. W ten sposób dajemy maluchowi osobisty kompas – narzędzie skrojone na jego własne potrzeby, które pomoże mu w drodze do właściwego celu.
Z KSIĘGARSKIEJ PÓŁKI
Z bajek terapeutycznych mogą korzystać wszyscy rodzice. Półki w księgarniach aż uginają się pod ciężarem opowieści o tym, jak przeżyć pobyt w szpitalu, brak sympatii wśród rówieśników czy nawet rozstanie rodziców…
Ale zanim przeczytamy taką książkę dziecku – warto, abyśmy sami, jako pierwsi, zapoznali się z jej treścią. Po pierwsze dlatego, że ich autorzy często zamieszczają ważne komunikaty i wskazówki dla rodziców. Po drugie dlatego, że treść bajki terapeutycznej powinniśmy traktować jako punkt wyjściowy, z którego tworzymy personalizowaną bajkę dla naszego dziecka. Taka opowieść z pewnością bardziej do niego trafi. W tym celu przeczytajmy ją uważnie i zaznaczmy ołówkiem fragmenty, które moglibyśmy zmienić. Pomyślmy kim jest, gdzie mieszka i co lubi nasze dziecko – a następnie zmieniając treść, stwórzmy „połączenia” pomiędzy światem bajki a światem naszego malucha.
BAJKI DLA ZAAWANSOWANYCH
Chyba nie ma rodziców, którzy spróbowaliby bajek terapeutycznych i nie docenili by ich skuteczności. A są i tacy, którzy po przeczytaniu kilku opowieści, sami zabrali się za pisanie dla swoich dzieci. Zadanie to jest dość proste – nie trzeba nic więcej, tylko trochę empatii, wyobraźni oraz trzymania się kilku zasad dotyczących treści i budowy utworu. Jeżeli bajka ma poruszać „trudny” temat, warto zasięgnąć rady specjalisty – dzięki temu mamy lepszą wiedzę o tym, co nasze dziecko przeżywa i jak mu pomóc.
Wspaniałym pomysłem jest samodzielne drukowanie historyjek w formie „miniksiążeczek”, do których dziecko może stworzyć ilustracje. Wtedy bajka staje się dla malucha jeszcze bardziej osobista oraz ma szansę sięgać do niej częściej.
KOMFORT DLA SŁUCHACZA
Wprowadzając dziecko w krainę bajki terapeutycznej powinniśmy zadbać o jego komfort. Dlatego obserwujmy reakcje malucha na bieżąco, a jeżeli trzeba – reagujmy, omawiając poszczególne fragmenty. Stosujmy zasadę „nic na siłę” i jeżeli dziecko nie chce słuchać – przerwijmy lekturę. Nie zostawiajmy dziecka samego z opowieścią – znajdźmy czas na to, aby porozmawiać o tym, co zostało przeczytane, upewnijmy malucha o swojej miłości, akceptacji i pomocy, jaką jesteśmy gotowi mu służyć w trudnej sytuacji.